Mecz rozpoczął się od naszej dobrej obrony i skutecznej gry w ataku, wygraliśmy pierwszą kwartę 19:12. Niestety kolejna odsłona meczu wyglądała już zupełnie inaczej. Mieliśmy ogromne problemy ze skutecznością rzutową z otwartych pozycji, nie radziliśmy też sobie z obroną 1x1 i do przerwy przegrywaliśmy 27:35.
Po zmianie stron staraliśmy się walczyć, jednak najwyraźniej nie był to nasz dzień. Raziły proste błędy zarówno w ataku jak i obronie. Niestety w trakcie meczu kontuzji doznała Martyna Kozik, co jeszcze bardziej zawęziło nam rotację.
ŁKS KK Łódź 77:65 SMS PZKosz Łomianki