We wtorkowy wieczór odbył się pierwszy mecz fazy play off.
Po sezonie zasadniczym zajęliśmy szóste miejsce i trafialiśmy na wyżej rozstawiony zespół z trzeciego miejsca - MON POL Płock. Nie byliśmy faworytem tego spotkania tym bardziej, że w sezonie regularnym dwukrotnie lepsze okazały się płocczanki.
Do historycznej stolicy Mazowsza jechaliśmy z wiarą i nadzieją na rozegranie dobrego meczu. Od pierwszego gwizdka sędziów było widać, że oba zespoły są w pełni świadome stawki tego pojedynku. Pierwsze punkty padły dopiero w 3. minucie. Gospodynie wyglądały na bardziej opanowane, ale po chwili i my złapaliśmy właściwy rytm i wróciliśmy do meczu. Bardzo dobrze funkcjonowała nasza zespołowa obrona, która dawała nam liczne okazje do zdobywania punktów z szybkiego ataku. Gospodynie miały spore problemy z wypracowaniem pozycji rzutowych i do przerwy zdobyły tylko 26 punktów. My zaś mieliśmy ich na koncie aż o 12 więcej.
Po zmianie stron to płocczanki lepiej weszły w mecz i trafiały raz za razem. My jednak nie straciliśmy koncentracji. Po kilku minutach otrząsnęliśmy się, wyprowadziliśmy zabójcze kontry i powiększyliśmy przewagę do 19 punktów. Trener z Płocka poprosił o przerwę na żądanie, zaordynował zmianę obrony na bardziej agresywną i rywalki zmniejszyły stratę na koniec 3. kwarty do 10 punktów (45:55).
Ostatnia odsłona meczu to już prawdziwe play offowe granie. W kluczowych momentach, przyparci do muru, potrafiliśmy odeprzeć napór gospodyń i kontrolować przebieg spotkania do syreny końcowej. Dało nam to upragnione i bardzo wyczekiwane zwycięstwo 74:62
Teraz rywalizacja przenosi się do Łomianek, gdzie już w najbliższy piątek o godz. 15.00 w hali ICDS postaramy się sprawić kolejną niespodziankę i zamknąć serię.
Zachęcamy do kibicowania!